Freedom starts with “no”.      Vision starts with “yes”.

Zauważyłeś, że w sklepie z elektroniką nikt nie podchodzi do kasy z iPhonem i nie mówi:„Poproszę ten model, ale zapłacę jak za Xiaomi, bo taki mam budżet”? Brzmiałoby absurdalnie, prawda? Ale gdy chodzi o pracę twórcy? Nagle staje się to całkowicie normalne. Klient wchodzi, nawet butów nie zdejmie, i mówi: „To ja poproszę wersję premium, ale po cenie ekonomicznej, bo konkurencja robi taniej.”

Mam do ciebie niewygodne pytanie. Nie: „ile zarobiłeś w zeszłym miesiącu”  — to pytanie jest łatwe. Patrzysz na konto, widzisz kwotę, koniec sprawy. Pytanie brzmi: ile NAPRAWDĘ zarobiłeś? Po odjęciu wszystkiego. Dosłownie wszystkiego. Większość freelancerów w tym momencie się wyłącza. „Zarabiam X złotych miesięcznie” — i koniec rozmowy. Ale ja nie jestem jak większość. Nie tylko umiem liczyć — nie boję się tego robić. I jeśli policzysz to teraz ze mną, odkryjesz prawdę, która

Budzę się tuż przed wschodem słońca. Czuję znajomy ścisk w brzuchu – lęk przed dniem, zadaniami, odpowiedzialnością. Otwieram oczy i...

6:09 rano, Hurghada, Egipt. Budzę się z tym dobrze znanym uczuciem skrętu każdej kiszki w brzuchu. Choć go znam, nigdy tak do końca nie...